czwartek, 8 maja 2008

DZIWNIE SIE JAKOS WSZYSTKO UKLADA


Oczywiście postaram się aby ten post nie był pesymistyczny:)
Jednak że patrząc na rozwój całej sytuacji i ogrom pracy którą jeszcze trzeba wykonać,aż dziw mnie pochłania i czasem ręce opadają z bezradonści.Może to nie tyle bezradność ale brak tzw.budżetu.
Po prostu bez sponsora i Waszej pomocy mój pierwszy start stoi pod znakiem zapytania???
Wiadomo że w dzisiejszych czasach nie ma nic za darmo,ale z drugiej strony przecież to reklama jest dźwignią handlu.Motorsport jest jedna z dyscyplin jakże widowiskową i godną uwagi w mediach i nie tylko wiec nie bójcie się inwestować nawet w tak małe jak na razie przedsięwzięcie.
Moje auto jest małe,ale nie znaczy to wcale że nie pomieści paru reklam kilku życzliwych firm.Oczywistą sprawą jest to że sponsoring nie polega wyłącznie na wkładzie finansowym.Miło by było pozyskać jakąkolwiek pomoc nawet przy budowie rajdówki,lub ewentualnych naprawach po lub w trakcie zawodów.Kupony na paliwo lub określone części...
Możliwości jest mnóstwo tylko trzeba troszkę wiary.
Ja tą wiarę posiadam i czekam na głosy i jakiekolwiek informacje które mogły by pomóc mojemu zespołowi w jakże ważnych dla mnie startach.
Zatem bardzo proszę jeszcze raz o jakąkolwiek pomoc lub informacje.Oczywiście zapraszam do współpracy potencajalnych sponsorów.
Nie sztuką jest wydawać pieniądze na sponsoring,ważne jest aby każdy się dowiedział!!!

Brak komentarzy: